Pattaya nigdy nie zasypia! Ten popularny kurort, położony zaledwie 150 km od Bangkoku, zajmuje szeroki kawałek wybrzeża nad samą Zatoką Tajlandzką i słynie od lat z intensywnego nocnego życia, rozrywkowej atmosfery i... atrakcji dla zdecydowanie dorosłych turystów. Oprócz tysięcy barów, klubów nocnych i kabaretów Pattaya oferuje jednak również chwilę relaksu na plaży – oczywiście, także tętniącej życiem do późnych godzin nocnych.
Otoczona hotelami, mierząca ponad 3 kilometry plaża Pattaya Beach w samym centrum miasta to najprawdopodobniej najbardziej rozrywkowe miejsce w całej Tajlandii. Wyrastające jak grzyby po deszczu kluby muzyczne serwują mocne drinki (nierzadko w wiaderkach!) i mocną, rockową muzykę. Okolice plaży to również znakomite miejsce dla osób, które chcą spróbować sportów wodnych – szybko i łatwo zorganizujemy tu zarówno wyprawy nurkowe (dzienne i nocne) oraz jazdy na nartach wodnych. Urlop w Pattaya to okazja do odkrycia bardziej „niegrzecznej” strony tajskiej turystyki – wieczór można tu rozpocząć od intensywnego slalomu między pubami z muzyką na żywo a ringami, gdzie można oglądać walki muay thai. Jeżeli chcielibyśmy na chwilę uciec od intensywnego życia miasta, możemy zanurzyć się w błogiej atmosferze plaży Jomtien Beach. Ten ciągnący się na południu szeroki pas gorącego piasku oferuje atrakcje, które docenią podróżujący rodzice i ich pociechy. Znajdziemy tu m.in. zapewniający zabawę dla całej rodziny park rozrywki oraz... tak ważne dla zmęczonych nerwów ciszę i spokój.
Przy wysuniętej najbardziej na północ od Pattai plaży Naklua - na przylądku Rachvate – znajduje się Sanktuarium Prawdy (Prasat Satchatham). Jest to imponująca budowla wykonana w tradycyjnym tajskim stylu architektonicznym przy użyciu tylko i wyłącznie drewna. Na próżno szukać w niej choćby jednego gwoździa, śrubki lub innego metalowego łączenia. Mimo tego jej konstrukcja ma być całkowicie odporna na czynniki atmosferyczne takie jak wilgoć, deszcze i mocne wiatry. Całość zdobią przepiękne rzeźby. Znajdziemy je zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz świątyni. Przedstawiają one starożytne wyobrażenia Ziemi, Wiedzy i Filozofii. Inwestycja została rozpoczęta w 1981 roku przez tajskiego milionera (Lek Viriyaphant) i do dziś nie została jeszcze w pełni ukończona.