Potężne uszy, ostre pazury, charakterystyczna „torba” na brzuchu i rozbrajający urokiem osobistym pyszczek: to najbardziej rozpoznawalne cechy koali – symbolu i maskotki Australii. Znany chyba każdemu „miś”, który z rodziną niedźwiedzi nie ma nic wspólnego, to jeden z ostatnich na świecie przedstawicieli torbaczy. W odróżnieniu od innych ssaków te wyjątkowe zwierzęta swoje małe chowają w naturalnych sakwach – aż do momentu, kiedy będą one w stanie samodzielnie zdobywać pożywienie. Jednak nawet jak na torbacza, koala jest zwierzęciem nietypowym, które wymyka się wszelkim ramom.
Mimo iż wygląda na łagodnego fajtłapę, koala to twardziel i specjalista od surwiwalu. Jego gatunek jako jedyny przystosowal się do życia w niegościnnym Outbacku, jedząc trujące dla innych zwierząt liście eukaliptusa. Ponieważ jednak jest to dieta dość monotonna i uboga w wartościowe składniki, koala robi wszystko, by nie stracić cennych kalorii. Mały torbacz stał się mistrzem zachowywania energii na później – każdego dnia przesypia ponad 20 godzin!
Koala w koronach drzew porusza się z gracją i wdziękiem, ale chodzenie po ziemi sprawia mu sporo problemów. Ostre, zakrzywione pazury nie ułatwiają w końcu łażenia na czworaka — dlatego słodko wyglądający torbacz schodzi z drzewa tylko wtedy, kiedy musi przejść na następne!